1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaGlobalnie

Efekt Dunninga-Krugera: nie znam się, ale się wypowiem

Adam Peszke opracowanie
23 maja 2024

Nie wiedzą, że nic nie wiedzą: według analiz zwłaszcza ludzie niekompetentni często przeceniają swe umiejętności. Dwaj psycholodzy dali nazwę efektowi nader chętnie przytaczanemu w negatywnych komentarzach.

https://p.dw.com/p/4gCqB
Facebook - "Dislike"
Zdjęcie: picture alliance / dpa

W mediach społecznościowych nieustannie pojawiają się oceny, że ktoś jest najlepszym dowodem na efekt Dunninga-Krugera. Przywołując to popularnonaukowe pojęcie, zarzuca się komuś, że uważa się za bystrego właśnie z powodu szczególnej głupoty. Psycholodzy David Dunning i Justin Kruger przedstawili swoją teorię w pracy z 1999 roku. Według niej właśnie ludzie mniej kompetentni przeceniają swoje umiejętności, bo nawet nie przypuszczają, jak wielu rzeczy nie wiedzą.

Dunning powiedział niedawno w podkaście „Scientific American”, że taka publiczna popularność jest dla niego przyjemna, ale życzyłby sobie, żeby nie używać tego pojęcia jako obelgi. – Chodzi bowiem naprawdę o to, żeby zastanowić się nad sobą i wiedzieć, że mogą istnieć rzeczy, których się nie wie. Nie chodzi o to, żeby osądzać innych ludzi.

Kto krzyczy najgłośniej

Omawiany efekt, traktowany przez specjalistów niekiedy z ironicznym uśmiechem, a niekiedy wywołujący wśród nich kontrowersje, ma na forum publicznym bardzo wielu fanów. Chyba każdy bowiem odnosi niekiedy wrażenie, że jego rozmówca właściwie nie ma pojęcia o danym temacie, ale uważa się za jego największego znawcę. – To się dość często zdarza na co dzień – mówi psycholog społeczny Hans-Peter Erb z Uniwersytetu Bundeswehry im. Helmuta Schmidta w Hamburgu. – Ci, którzy krzyczą najgłośniej, mają przeważnie najmniej pojęcia.

Im mniej w głowie, tym ostrzejsze sądy
Im mniej w głowie, tym ostrzejsze sądy Zdjęcie: Alexander Limbach/Zoonar/picture alliance

Paradoksalna skłonność do przeceniania siebie może być niebezpieczna. Dla samej takiej osoby, jeśli po kwerendzie w Google’u postawi sobie diagnozę medyczną albo po trzech wykładach online uzna się za doskonałego eksperta giełdowego. Dla innych, jeśli 18-letni początkujący kierowca uzna, że potrafi jeździć lepiej niż wszyscy inni. I dla przedsiębiorstw, jeśli pracownicy nie uświadomią sobie doniosłości ich działań.

Brak pojęcia o własnej niekompetencji

Według dwóch amerykańskich psychologów przyczyną zjawiska jest to, że ludzie generalnie mają trudność z realistyczną oceną swoich umiejętności lub dokonań: według badań ponad 90 procent amerykańskich kierowców jest przekonanych, że potrafi prowadzić samochód lepiej niż większość innych. Także podczas oglądania meczów piłkarskich, w sprawach finansowych lub w odniesieniu do zagadnień klimatycznych okazuje się często, że ludzie szybko zaczynają wierzyć, jakoby świetnie znali się na rzeczy.

Na trop tego efektu Dunning i Kruger wpadli podczas cyklu testów ze studentami, którzy mieli wypełnić kwestionariusze, a potem ocenić, jak wypadli w porównaniu z innymi. Akurat wśród tych, którzy znaleźli się w najgorszej ćwiartce, wielu badanych twierdziło, że poszło im znacznie lepiej – i to nawet wtedy, kiedy obejrzeli arkusze najlepszych uczestników. Nie potrafili zauważyć własnej niekompetencji ani uświadomić sobie kompetencji ludzi o większej wiedzy – i jej docenić.

Kolejne testy wykazały, że początkujący podchodzą do sprawy najpierw z respektem. Kiedy jednak już nabędą pierwsze niewielkie kompetencje, mają skłonność do znacznego przeceniania siebie. Odrobina doświadczenia – i ego już znacznie wyprzedza rzeczywiste osiągnięcia.

Katalizator kariery i hamulec edukacji

Dlaczego jednak w ogóle istnieje takie zaburzenie poznawcze, skoro może mieć tak wiele skutków negatywnych? Z jednej strony przecenianie siebie wzmacnia poczucie własnej wartości i ufność we własne umiejętności – tłumaczy hamburski ekspert Hans-Peter Erb. – Kto zaś bardziej wierzy w swoje możliwości, ten przeważnie również osiąga więcej.

Lepiej nie leczyć się samemu
Lepiej nie leczyć się samemuZdjęcie: Michael Bihlmayer/CHROMORANGE/picture alliance

Jego zdaniem przekonani o swojej wartości ignoranci często zachodzą w karierze zawodowej dalej niż osoby mądrzejsze, ale o niskiej samoocenie. Wynika to również z wpływu na innych –  ludzie przeceniający siebie są często postrzegani jako szczególnie kompetentni i zdecydowani.

Głupi i mądry

Efekt Dunninga Krugera w zasadzie nie znalazł miejsca w literaturze fachowej – zapewne również dlatego, że wydaje się nazbyt trywialny. Już ponad 400 lat temu William Szekspir umieścił w sztuce „As You Like It” („Jak wam się podoba”) zdanie: „The fool doth think he is wise, but the wise man knows himself to be a fool” („Głupi myśli, że ma rozum, ale mądry wie dobrze, że jest głupim”).

Nie brakuje też głosów krytycznych na temat oryginalnej pracy z 1999 roku. Matematyk Eric Gaze z Bowdoin College w Brunswicku (USA) zwrócił uwagę w ubiegłym roku  w „The Conversation”, platformie publikującej artykuły naukowe, że metoda matematyczna, którą dowiedziono efektu, może być błędna.

Zdaniem Gaze'a metoda ta zawyża stopień przeceniania siebie przez najniższe 25 procent uczestników. David Dunning odpowiedział, że krytyka uwzględniła tylko pierwotną analizę, a związek merytoryczny został zweryfikowany również w szeregu następnych.

Hans-Peter Erb powiedział, że chociaż mogą istnieć ograniczenia uwarunkowane statystycznie, to nie wątpi w istnienie takiego związku. – Wierzę w efekt Dunninga-Krugera - zapewnił. 

(dpa/pesz)

Sztuczna inteligencja. Czy zastąpi pracowników?